środa, 22 czerwca 2016



A. Lingas- Łoniewska ,,W Zapomnieniu"

                  

W zapomnieniu, jest to pierwsza książka polskiej autorki po którą sięgnęłam od czasów,, Ala Makota Zakochana". I co mogę powiedzieć...
Tym razem nie zacznę od notki od wydawnictwa, (której sama nie czytałam) sama opiszę tą książkę.

Jest to historia Magdy i Michała. Magda wraca po studiach z pedagogiki do niewielkiego miasteczka, w którym się wychowała, Zmarła jej babcia i zostało po niej mieszkanie oraz dostała prace jako pedagog w szkole, w której kiedyś się uczyła. W pierwszym dniu po powrocie do miasteczka, Magda wybiera się na spacer i już napotyka na swojej drodze Michała oraz jego brata. Następnego dnia w szkole jego brat został wezwany na dywanik do pani pedagog i Magda zmuszona jest wezwać jego brata. Nie ukrywa przy tym, że jest pod wrażeniem wyglądu Michała, a Michał nie ukrywa, że jest zainteresowany Magdą.
Zaczyna łączyć ich coś więcej... Jednak Michał zadaje się z podejrzanymi ludźmi. Jest prawnym opiekun swojego dziesięcioletniego brata, a naraża się na problemy z prawem. Magda pomaga Michałowi z jego bratem, ale coraz częściej Michał wpada w kłopoty.. Podejrzane interesy, wypady na dyskoteki itp.
W końcu Michał wpada i będzie musiał zmierzyć się z konsekwencjami swoich czynów. Tym samym jego brat może zostać zabrany do domu dziecka. Magda i Michał walczą o swoją miłość...

Teraz trochę ode mnie. Akcja toczy się szybko, dialogi są dość... Hmm.. Proste. Jak w niektórych książkach na dwa słowa "kocham Cie" czeka się prawie do samego końca, tak tu padło ich tyle razy ile chyba we wszystkich książkach, które do tej pory przeczytałam.
Ksywki kolegów Michała, godne naszej Polski: Daro, Glon, Bochen itp. Brakowało tylko polskiego Seby :P
Jednak.. Jak Michałowi przyszło płacić za swoje błędy naprawdę wczułam się w akcję. Przedstawione zostały naprawdę nasze polskie realia w świecie, w którym nie ma dobrze płatnej pracy i brak jest pieniędzy. Przeżywałam to jak Michał wariował, jak Magda rozpaczała, czekałam tylko na dobry koniec.
Michał nie był zły, był dobrym, inteligentnym człowiekiem. Magda chciała żeby on wrócił na dobrą drogę, ze względu na nią i na swojego brata, jednak ten miał również zobowiązania wobec kolegów z którymi żył przez tyle lat. Nie mógł od tak się od nich odwrócić. I stało się jak się stało.


Chociaż nie jestem fanką polskiej literatury, mogę powiedzieć, że ta książka jest całkiem fajna. Ocena 6/10 :)

sobota, 18 czerwca 2016

Sarah Maclean ,,Uwodziciel bez szans"

                           

Kolejny raz sięgam po romans historyczny. Notka od wydawcy jest następująca:
,,Gdy Sophie Talbot publicznie pycha do sadzawki swojego szwagra, który zdradza jej siostrę, odwraca się od niej całe towarzystwo. Jedynym wyjściem jest ucieczka z Londynu. Lecz powóz, do którego Sophie zakrada się w przebraniu, powiezie ją w zupełnie niespodziewanym kierunku...
King, markiz Eversley, słynie ze skandali i reputacji uwodziciela. Wezwany nagle do rodzinnej posiadłości niechętnie rusza w długą nudną drogę. Gdy okazuje się, że w jego powozie ukryła się piękna dziewczyna, podróż staje się ekscytująca...."


Perypetie Sophie i Kinga były niekiedy bardzo zabawne, a niekiedy trzymające w napięciu. Ich przekomarzania były bardzo śmieszne, zwłaszcza kiedy się ,,docierali", początkowa znajomość była trudna, gdyż markiz myślał, że Sophie chce go złapać za męża. Jednak nie w głowie jej były miłości i złapanie go na męża. Chciała wrócić do domu z dzieciństwa i tam rozpocząć nowe życie z dala od arystokracji, etykiety i tym podobne. Tylko ten markiz.... 

Akcja toczy się bardzo szybko, cały czas wśród Sophie i Kinga. Nie przenosimy się do tego, jak szuka jej rodzina czy siostry. Osobiście bardzo mi się podobała. Miłość, uparta Sophie i uparty King to mieszanka wybuchowa. 


Zdecydowanie polecam, jeden z lepszych romansów historycznych jaki czytałam 

Ocena: nie może być inaczej 9/10 :))

niedziela, 5 czerwca 2016

C. Hooveer ,,Ugly Love"

                     


Jak zwykle rozpocznę od notatki od wydawcy.
Serca zaczynają szybciej bić, obietnice zostają złamane, reguły przestają obowiązywać....
Kiedy Tate, początkująca pielęgniarka, wprowadza się do mieszkania swojego brata nie spodziewa się tak gwałtownych zmian w swoim życiu. Wszystko przez przystojnego pilota Milesa Archera. 
Miles ustala tylko jedną regułę ich związku: nie pytaj o przeszłość i nie oczekuj przyszłości. Gdy ta sytuacja staje się nie do wytrzymania i prowokuje do pytań, ożywają jego dramatyczne wspomnienia. 
Tej opowieści się nie czyta, tylko przeżywa - całą sobą, sercem i duszą, a po zakończeniu nic nie jest już takie samo.


Nic nie jest takie samo... może i nie jest, ale uwielbiam tą autorkę. Jest genialna. Wszystkie jej powieści nie są przewidywalne, wszystkie są inne, nie są napawane do znudzenia erotyzmem. Dzieje się bardzo dużo w jej powieściach.
 Sama powieść jest super. Poznajemy Tate gdy wprowadza się do swojego brata. Gdy dziewczyna przyjeżdża do niego widzi pod drzwiami pijanego do nieprzytomności faceta. I tak właśnie zaczyna się znajomość Tate i Milesa. Choć chłopak postawił tą jedną głupią zasadę o przeszłości i przyszłości to jak traktował Tate było kompletnie nie do przyjęcia.  Prawie nic nie wiemy o Milesie. Przez całą opowieść książka przeplatana jest wspomnieniami Milesa z rzeczywistością Tate i naprawdę dopiero gdy dowiedziałam się co naprawdę przydarzyło się Milesowi trochę nie dziwiłam się jego zachowaniem. 

Ale wkurzał mnie totalnie, tym jak traktował Tate, owszem czasem był miły i czuły, ale w większości przypadkach nie mogli nawet razem zasnąć wtuleni w siebie... 
Sama końcówka była dość przewidywalna i wiedziałam jak się skończy, mimo to, książka trzymała w napięciu prawie do samego końca. 

Ocena: dobre 8/10 :)

C. Hoover  ,,Hopeless"

          
Zacznę od notatki od wydawcy.
 Czasem odkrycie prawdy może odebrać nadzieję szybciej niż wiara w kłamstwa. 
To właśnie uświadamia sobie siedemnastoletnia Sky, kiedy spotyka Deana Holdera. Chłopak dorównuje jej złą reputacją i wzbudza w niej emocje, jakich wcześniej nie zaznała. W jego obecności Sky odczuwa strach i fascynację, ożywają wspomnienia, o których wolałaby zapomnieć. Dziewczyna próbuje trzymać się na dystans - wie, że Holder oznacza jedno: kłopoty. On natomiast chce dowiedzieć się o niej jak najwięcej. Gdy Sky poznaje Deana bliżej, okrywa, że nie jest ob tym, za kogo uważała, i że zna ją lepiej, niż ona sama siebie. Od tego momentu życie Sky bezpowrotnie się zmienia. 


Książka baaardzo fajna, zaskakująca i zupełnie inna niż wszystkie. Jest to już trzecia książka tej autorki i na pewno nie ostatnia, gdyż mam jeszcze kilka do przeczytania.

Mimo, że jest to książka o nastolatkach i miłości jest zupełnie inna niż wszystkie. Wydarzenia, które dzieją się wokół Sky są wciągające i poruszające. Sytuacja goni sytuację, a  gdy wszystkie sekrety wreszcie wychodzą na jaw jest naprawdę zaskakująco. Nie spodziewałam się takiego sedna sprawy. 

Bardzo cieszę się, że są takie książki, od których nie można się oderwać. Zdecydowanie polecam. 
9/10