wtorek, 22 maja 2018

Mona Kasten "Begin Again"



Tą książkę poleciła mi siostra i powiem Wam szczerze, że dawno tak się nie odprężyłam przy jakiejś lekturze. To była naprawdę fajna książka, którą pochłonęłam w dwa wieczory. 

"Allie ‒ świeżo upieczona studentka ‒ przybywa do obcego miasta, by rozpocząć studia. Los chce, że wynajmuje pokój z przystojnym, młodym, choć nieco nieokrzesanym młodzieńcem. Wynika z tego mnóstwo złego i dobrego."

Krótki opis?? Faktycznie, bo do tej książki nie trzeba nic więcej, ona sama się czyta.


Historia jakich wiele, dwoje ludzi, na studiach, kilkoro przyjaciół, razem spędzone chwile i tak dalej, niby banalna książka, jednak miała w sobie tyle emocji, które przedzierały się przed te kartki, że nie sposób było się od niej oderwać. 

Allie to dziewczyna, która postanowiła się wyrwać ze swojego idealnego życia. Oderwała się od nienagannych strojów, idealnego makijażu, idealnej fryzury a przede wszystkim od perfekcyjnej matki. Wychodząc spod kokonu napotyka pierwsze problemy, a mianowicie - mieszkanie, a konkretnie pokój. Przeszukała mnóstwo ofert i żadna jej nie odpowiadała, do czasu, aż znalazła idealne, przytulne mieszkanko. Właścicielem okazał się jednak dupek , któy szukał samych facetów. Zdeterminowana i zmęczona Allie nie dała za wygraną, czym oczywiście zapunktowała u Kadena i osiągnęła swój cel. 
Choć początkowo opornie idzie im wspólne mieszkanie, to z czasem zaczynają się dogadywać i razem tworzą idealny duet. 


Opowiedziałam w kilku zdaniach prawie całą książkę, ale to nie jest spoiler, to trzeba przeczytać, wczuć się w ten klimat, w te emocje. Cała książka była nimi przesycona, czasami się śmiałam, czasami miałam ciarki na ciele i mimo, że wiedziałam jak zakończy się ta historia, to de facto to nie była banalna historia, to powieść, która na pewno zostanie w mojej pamięci. Sposób w jaki autorka przedstawiła ją przedstawiła, wykreowała bohaterów i całą fabułę jest naprawdę fenomenalny.

Wielki plus za to jak autorka przedstawiła Allie i Kadena, oboje mają wybuchowe i impulsywne charaktery, ale za to nie są bezpłciowi, są elektryczni i przyciągający uwagę. 

Za co jeszcze wielki plus? Za to, że choć to książka typowo dla młodzieży język jakim posługują się bohaterowie nie jest dziecięcy, bohaterowie są dojrzali i to mi się bardzo podobało. 
Książka była  naprawdę bardzo fajna, mam nadzieję, że przeczytam więcej powieści tej autorki.

Podsumowując, ta książka choć jest w kategorii dla młodzieży, to szczerze polecam wszystkim. Jest naprawdę fajna i odprężająca.

Moja ocena: 8/10 


2 komentarze:

  1. Ta książka jest do bólu schematyczna i przereklamowana, ale jak dla mnie absolutnie nie było to minusem. Bardzo dobrze i szybko mi się ją czytało. Dostarczyła mi mnóstwo emocji. Właśnie na coś takiego "zwyczajnego" od jakiegoś czasu mam ochotę i nie mogę doczekać się kolejnych tomów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie taka "zwyczajna" książka też może być świetna, taka właśnie była! :)

      Usuń