niedziela, 10 marca 2019

Tillie Cole "Odkupienie" (Kaci Hadesa tom IV)





Z serią "Katów" związałam się bardzo emocjonalnie, zwłaszcza, że są to klimaty, które lubię. Autorka wykreowała historię niebanalną, ale bardzo kontrowersyjną zwłaszcza, jeżeli chodzi o religię, a pojawiająca się w książce pedofilia świadczy o tym, że nie jest to książka (i całą seria) dla wszystkich.


"Prorok Kain słucha tylko objawień Boga. Jego przeznaczeniem jest przewodzić swojemu ludowi. Dla niego i w imię swojej wiary opuścił dom, by przeniknąć do Katów Hadesa — motocyklowego gangu handlarzy bronią, najbardziej przestępczego klubu w USA. Żył z nimi, służył im swą wiedzą i stał się zaufanym towarzyszem broni. A gdy przyszedł czas, zdradził gang, gdyż jego lud musiał odzyskać trzy Przeklęte — dzięki poświęceniu jednej z nich w okrutnym rytuale lud boży miał zostać wniebowzięty i ocaleć przed armagedonem.

Wkrótce Kain sam został zdradzony przez tego, który miał wiernie trwać u jego boku. Przez tego, w którego żyłach płynęła ta sama krew. Judasz był ukochanym bratem bliźniakiem proroka, ale trawiony zazdrością o Kaina wtrącił go do celi i poddał okrutnym torturom. Bity z morderczą precyzją, poniewierany i poraniony Kain pojął, że stracił wszystko, co było dla niego ważne, co kochał i czemu poświęcił życie.

Po jakimś czasie do celi obok trafiła tajemnicza kobieta. Ciemnooka Harmony uznana za kolejną Przeklętą. Choć jej przyszłość malowała się w najczarniejszych barwach, starała się walczyć z własnymi lękami i bronić swoją godność. Wkrótce między Kainem i Harmony nawiązała się przedziwna więź. Oboje potrzebowali siebie nawzajem. Stali się sobie bliscy. Wówczas Kain podjął zobowiązanie: odkupi swoje winy i ocali tych, których kocha. Dołoży starań, aby potworne krzywdy zadane w jego imieniu i za jego przyzwoleniem zostały wynagrodzone i wybaczone. Będzie walczył. Zrobi wszystko. Dosłownie.
Odkupienie. Musisz poświęcić się w całości..."


Z racji tego, że jest to już czwarta część, trochę zajęło mi czasu, żebym znów zanurzyła się w świat klubu motocyklowego oraz sekty.
Tym razem książka opowiada o losach Ridera, tego który zdradził Katów i okazał się Prorokiem Kainem. Początkowo uważałam, że bardzo dobrze, że jego własny brat go tak urządził. Sam na własne życzenie doprowadził do tego, co go spotkało. Ale jednak z upływem kartek miałam już inne zdanie na jego temat. Nie bez powodu książka nazywa się "Odkupienie". 
No ale, do rzeczy... oprócz tego, że Rider (Kain) płaci za swoje grzechy w celi, pojawia się tu kolejna przepiękna kobieta imieniem Harmony. I już od samego początku domyśliłam się, że będzie to kolejna przeklęta, jeszcze wcześniej nie wiedziałam kim tak naprawdę owa kobieta jest, ale szybko się domyśliłam, że to kolejna siostra z tych słynnych "przeklętych" sióstr. 
Oczywiście akcja toczy się szybko, jak się domyślacie Rider i Harmony to będzie kolejny uroczy duet, jak w poprzednich częściach. Bardzo ciekawiło mnie jak to wszystko się rozegra w konfrontacji z Katami i mogę powiedzieć tylko tyle, że było ciekawie, nie chcę zdradzać więcej, bo ja najbardziej na ten moment czekałam.

Całość była bardzo spójna z poprzednimi częściami, jednak mimo tego, że bardzo podobały mi się wszystkie poprzednie części zaczyna być trochę monotonnie. Brakuje mi już trochę elementu zaskoczenia, kolejna siostra... kolejna przeklęta, kolejne w zasadzie te same charaktery. W Haromony nie było nic takiego, co by odróżniło ją od poprzednich sióstr. W zasadzie wszystkie one były dla mnie identyczne. Mae jakoś zapamiętałam, ale może to dlatego, że była to pierwsza część i jakoś zapadła mi w pamięci, ale szczerze? Poprzednich bohaterek jakoś nie mogę sobie przypomnieć. Już bardziej pamiętam Katów, bo oni się od siebie różnili. 

Książka pisana była z perspektywy Ridera, Harmony i co ciekawe z perspektywy Styxa, co mnie bardzo ucieszyło, bo jednak tego niemowę z nich wszystkich lubię najbardziej. 

Jak zawsze oceniam bardzo wysoko, bo autorka jednak się postarała, podobała mi się fabuła, było dość emocjonująco, ciężki temat pedofilii, zbiorowych gwałtów i niewolnictwa, dlatego jak wspomniałam, to nie jest książka dla wszystkich. 

Czekam oczywiście jeszcze na kolejne części, mam nadzieje, że pojawi się tam jednak jakiś element zaskoczenia. 

Szczerze polecam dla czytelników o mocnych nerwach. 


Moja ocena: 10/10 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz