sobota, 3 lutego 2018

Aurora Rose Reynolds "Until November"


Jeżeli pragniecie odprężyć się przy książce, która jest lekka i przyjemna, to jest propozycja właśnie dla Was. Książka nie była rewelacyjna, nie powalała z nóg, przede wszystkim była przewidywalna... 

"Po tajemniczym wypadku November przeprowadza się z Nowego Jorku, ucieka przed despotyczną matką i tajemnicą z przeszłości. U boku ojca pragnie znaleźć bezpieczeństwo i spokój. Nie spodziewa się, że los przygotował dla niej inny scenariusz.
Rozpoczyna pracę jako księgowa w rodzinnym klubie ze striptizem. Tam poznaje niezwykle przystojnego ochroniarza Ashera. Początkowo ten pewny siebie i bezczelny mężczyzna nie robi na November dobrego wrażenia. Ona na nim wręcz przeciwnie...
Niechęć szybko ustępuje fascynacji, a później niepohamowanej namiętności. Jednak w końcu nadchodzi dzień, w którym córka Wielkiego Mike’a musi zmierzyć się z czyhającym na nią od urodzenia niebezpieczeństwem. Czy tym razem miłość Ashera wystarczy, aby ochronić ją przed przeszłością?

Zanurz się w niebezpiecznym świecie November. Zakazane romanse, niedająca o sobie zapomnieć przeszłość i bliscy, którzy ranią najbardziej. Czy już wiesz, komu zaufasz?"


Po opisie książki pomyślałam sobie "Wow, to będzie naprawdę ciekawa książka, z nutą wątku kryminalnego, trzymająca w napięciu", a w rezultacie okazała się przeciętnym erotykiem, na czym autorka doskonale się skupiła. 
November, to dziewczyna, która ucieka z Nowego Yorku, gdzie została zaatakowana i przeprowadza się do swojego ojca, którego niedawno poznała. Sama w swoim życiu nie zaznała matczynej miłości, jako dziecko była wiecznie podrzucana i była przede wszystkim - niekochana przez rodzoną matkę. Natomiast w domu ojca poznała, co to znaczy mieć rodzinę i kogoś na kim można polegać. November poznaje uroczego Ashera.... i tu można zakończyć recenzję :P

Tak... co tu dalej napisać? Otóż poznaje Ashera, który początkowo wzbudza niechęć wobec November, gdyż koleś ewidentnie jest napuszonym pawiem i dupkiem. Jednak z czasem oboje dochodzą do wniosku, że wzajemna fascynacja, którą do siebie czują może doprowadzić ich do jednego - do łóżka. 

Ta powieść była przesycona namiętnością, i gdyby nie tyle wulgaryzmów ze strony Ashera to jeszcze bym przełknęła, jednak to wszystko dało mi obraz dość tandetnego erotyku. 
Może autorka i ma potencjał, może i mogłaby się skupić trochę bardziej na tym wątku kryminalnym, jednak poszła na całość, co później było już trochę nudne. W mojej ocenie dobrze się czyta książki, gdzie bohaterowie dochodzą do wszystkiego powoli. W tym przypadku mamy dwie osoby, które dopiero co się poznały, więc wielkie moje zdziwienie, że tak szybko wszystko się dzieje. 
Czytając książki, często próbuje się wczuć w sytuację bohaterów, zawsze zastanawiam się, co ja bym zrobiła na ich miejscu, jak bym zareagowała. Jestem chyba starej daty, bo nie mogłabym postępować tak jak November, ale to oczywiście jest tylko moje ocena. 

Plusem jest to, że podobali mi się bohaterowie poboczni, dlatego czekam na kolejną część, która opowiadać będzie o nieśmiałej Liz i bracie Ashera - Trevora. Podobał mi się styl autorki i to jak wykreowała postacie. November i Asher, świetnie do siebie pasują. Asher jest typem apodyktycznego ogiera, który chce, żeby wszystko było po jego myśli, natomiast November, to dziewczyna, która próbuje się przeciwstawiać, ale słabo jej to wychodzi i w zasadzie to para idealna. Ja osobiście nie czułabym się dobrze w takim związku, w którym chłopak wszystko za Ciebie robi i podejmuje każdą decyzję, dlatego jak ktoś nie ma własnego zdania i nie idzie nawet na kompromis to sorry, ale jaki to jest związek? 

Podsumowując, choć okładka jest przepiękna i opis książki również jest interesujący to tak naprawdę całość jest przeciętna. Czytałam wiele książek i niestety, ta nie ląduje na szczycie listy, lecz gdzieś pośrodku. To jest najlepsza książka, żeby odpocząć od tych, które zapadają w pamięci i o których myśli się jeszcze przez długi czas. Taka odskocznia, od tych książek, które zapadają głęboko w nas. 


Moja ocena: 5/10 


Za przeczytanie i zrecenzowanie książki dziękuję: 





2 komentarze:

  1. Nie byłam zadowolona. :/ Historia nie najlepsza, bardzo przewidywalna i mnie jakoś akurat nie ciągnie do kolejnych części. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam wiele negatywnych opinii o tej książce i w właściwie z tego powodu jeszcze nie zaczęłam jej czytać :( Trochę szkoda, bo przed wydaniem jej liczyłam na to, że będzie to świetna seria, a tymczasem jest bardzo przeciętna. Ciekawią mnie natomiast dalsze tomy, a że jestem osobą, która musi czytać po kolei, to mam nadzieję, że w końcu dam jej szansę i przeczytam.

    OdpowiedzUsuń