piątek, 24 sierpnia 2018

Tillie Cole "Uleczę Twe Serce" (Kaci Hadesa tom 2)


Czasem mam tak, że czytając jakoś książkę nie mogę wręcz złapać tchu. Czytam i czytam i oderwać się nie mogę. Nie ma nic wokół mnie, syn coś chce, a ja tylko potrafię odpowiedzieć  "Idź do taty". Czasami mam wrażenie, że jestem w jakimś nałogu, z którego nie potrafię się wydostać - a zwłaszcza, kiedy wpadnie w moje ręce coś tak niesamowitego jak książka "Uleczę Twe serce". 



"Kiedy uroda staje się przekleństwem, wiara kajdanami, a otaczający świat nurza się w odrażających grzechach, tylko miłość może przynieść wyzwolenie i ulgę. Ale gdy uczucie łączy istoty z innych światów, muszą się one wyrzec swej przeszłości, swych przekonań i całkowicie zawierzyć sercu.

Piękna Delilah o złotych włosach i cudownym ciele wychowała się w sekcie. Wierzyła, że jest przeklęta, a ocaleć może tylko dzięki absolutnemu posłuszeństwu świętemu prorokowi, który objawiał jej wolę samego Boga. Kiedy wbrew swojej woli znalazła się wśród gangsterów, w świecie pełnym seksu, głośnej muzyki i zakazanych uroków życia, jedyne, czego pragnęła, to powrotu do swojej społeczności. Jednak gdy jej opiekunem został bezwzględny, zatwardziały grzesznik, jej pełne lęku serce zupełnie nieoczekiwanie drgnęło!
Przystojny Kyler, wiceprezes najbardziej przestępczego klubu motocyklowego w Stanach, kocha szybką jazdę, alkohol, towarzystwo swych klubowych braci, adrenalinę i piękne kobiety. Z życia korzysta pełnymi garściami, póki nie otrzymuje rozkazu zaopiekowania się niezwykle seksowną blondynką o dużych piersiach i pełnych ustach. Bardzo szybko orientuje się, że Delilah zawładnęła nim bez reszty. Zakochuje się w niej i wszystko się zmienia..."

Kiedy przyszła do mnie wiadomość z propozycją recenzyjną tej książki, nie wahałam się, bo bardzo podobała mi się część pierwsza i doskonale zdawałam sobie sprawę o czym będzie kolejny tom. Historia Kylera i Delilah, jednej z trzech sióstr, która została uwolniona z okrutnej sekty. Akcja rozpoczyna się po wydarzeniach z przejęcia sióstr i zlikwidowania społeczeństwa.
Muszę Wam powiedzieć, że dla mnie ta część była równie ciekawa i wciągająca jak część pierwsza. 
W pierwszej części poznałam Kylera jako - nie boje się użyć tego słowa - kurwiarza, lekkoducha, prymitywnego, wulgarnego faceta z klubu motocyklowego. No, a jakiż on mógłby być? Facet nie miał żadnych zahamowań i w sumie nie dziwie się. Był vice Styxa, ich klub rządził się swoimi prawami i tak został wychowany. Kiedy pojawia się Lilah, facet jest oczarowany jej urodą, ale również nie jest w stanie znieść jej zachowania, a zwłaszcza tego, jak wielbiła Boga, Jezusa i wszystkich "apostołów" z jej dawnego życia. Jednak nic nie jest tak jak powinno być, bo Styx daje Kylerowi zlecenie chronienia Lilah, na co on niechętnie się godzi, i stawie mu warunek, że nie ma prawa jej tknąć! I tak Kyler ma nauczyć dziewczynę życia poza społecznością, w której się wychowała.

"Powiem ci to wprost. Jesteś skazana na to, by zostać u nas, u Katów. Koniec z szajbą w stylu: mała hipiska chce wyjść za Jezusa" 
Uwielbiałam Kylera za ten jego niewyparzony język i za tą bezpośredniość.
Ale skupię się na Delilah, która jest przeciwieństwem Mae, ona nie chciała być u Katów, chciała wrócić do swojej społeczności, nienawidziła siebie - a zwłaszcza swojej urody, bo jak zostało jej wpojone - jej uroda do działo szatana - została stworzona by kusić mężczyzn, jest potępiona, a chciała za wszelką cenę zostać zbawiona. Nie chciała nauczyć się życia, nie docierało do niej absolutnie nic. Jej mózg został tak wyprany, że nie sposób było ją nauczyć niczego. Chociaż Ky starał się jak mógł, czasem najzwyczajniej trafiał go szlag. 
Postać Lilah była oryginalna, autorka wykreowała ją na dziewczynę niepewną siebie, wycofaną, bardzo wierzącą i bardzo oddaną Bogu. Mae również miała swoją wiarę, ale uciekła z własnej woli, spotkała Styxa wiele lat temu i cały czas o nim myślała. Lilah wierzyła we wszystko czego ją uczono od samego początku. Dwie dziewczyny, a różniące się od siebie diametralnie. 
Bardzo podobało mi się jak autorka przedstawiła te dwie kobiety. Nieziemsko  piękne, tak samo wychowane, a jednak zupełnie różne. 

Plusem również jest to, że Mae i Styx wciąż byli obecni w całej powieści, chociaż książka pisana jest z perspektywy Kya i Lilah, to poprzedni bohaterowie przewijają się w całej książce. 
Co ciekawe, ta część jest brutalniejsza, historia Lilah mrozi krew w żyłach, czasem ciężko się czytało o jej przeszłości. W poprzedniej części Kaci wygrali tylko bitwę, bo wojna cały czas jest przed nimi. 

Niesamowite jest to, jak ta powieść trzyma w napięciu, choć początkowo jest sielanka, wprowadzanie biednej Lilah w życie trochę trwa, jednak późniejsze wydarzenia mnie rozłożyły na łopatki. W ogóle to jak zmienili się Ky i Lilah w trakcie tych 376 stron jest diametralne.  
Ponadto autorka musiała mieć niesamowitą wiedzę na temat tych wszystkich religijnych rzeczy, nie znam dokładnie pisma świętego ani tego jak działają sekty, ale wiedza autorki i jej wyobraźnia jest fenomenalna.
Wszystko jest bardzo szczegółowo opisane, czytelnik wówczas ma bardzo duży obraz tego jak działało to chore społeczeństwo. 
Tak sobie myślę, że jakby mnie tak wychowali w takiej sekcie jak Lilah to sama skłonna byłabym uwierzyć we wszystko co jej wpajali do głowy 

Chciałabym zaznaczyć jeszcze, żebyście się przygotowali na specyficzny język tej książki, gdyż jest ona bardzo wulgarna, jednak z czasem da się do tego przyzwyczaić, a całość czyta się szybko. 

Na koniec pragnę dodać, że kolejna część będzie opowiadała o Flamie i trzeciej siostrze Maddie. Trochę mnie smuciło, że tak mało Maddie było w tej części, ale o niej będzie osobny tom, jestem ciekawa tego jak potoczą się losy tych bohaterów, zwłaszcza, że Flame to jakiś świrus. 
Źródło:https://www.pinterest.co.uk/pin/AXvQk5G8nZuKrEHCyxQwK6s6uinWbrZQORut1OPg7mXa2Am17aSXRnA/

Źródło: http://www.ebsdirtydiary.com/blog/2017/2/8/id-go-to-hell-for-the-hades-hangmen-

Z całą pewnością polecam tą książkę jak i całą serię, jeżeli jeszcze nie czytaliście pierwszej części to jak najszybciej zabierajcie się za tą lekturę. 
Uważam, że to jedna z najlepszych serii jakie czytałam w tym roku.

Moja ocena: 10/10 


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz